Poetycko nakręcony film z urzekającą muzyką Sakamoto. Minimalne kolory, elementy. W taka scenerię pięknie wplata się temat samotności. Tony od dzieciństwa żyje z dala od ludzi. Jest wyprany z emocji. Jego osamotnienie jest naturalne do momentu, gdy zakochuje się. Poznaje nowy świat, lepszy i piękniejszy. Po śmierci żony próbuje wrócić do starego porządku, do sterylnej pojedyńczości. Ale nie potrafi już tak żyć.
Kto raz zasmakował bliskości, nie będzie umiał o niej zapomnieć.
http://www.youtube.com/watch?v=I5c6y3KmiwY
Opisy służą wyłącznie moim wspomnieniom.
piątek, 2 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz